Choć pomidory są dostępne przez cały rok, to właśnie sierpień jest miesiącem pomidorów – tych prawdziwych, gruntowych – najsmaczniejszych. Suszone, duszone, pieczone, marynowane albo surowe są owocem o wszechstronnym zastosowaniu w kuchni. Do Europy zawitały pięć wieków temu, a nad Wisłą zaczęto je hodować w XIX wieku. Pomidorowa popularność nie słabnie do dziś. To lubimy!
Pomidory – są pyszne w każdej postaci. A co ważne dla zdrowia, te przetworzone są nawet bardziej wartościowe. Dlaczego? Zawierają likopen, czyli naturalny barwnik i przeciwutleniacz, który pomaga zapobiegać nowotworom i chorobom serca. Ta substancja w czasie gotowania i smażenia, zwiększa swoją zawartość. Poza tym nasz organizm lepiej przyswaja przetworzony likopen, dlatego nie obawiajmy się poddawać pomidorów obróbce cieplnej.
Pomidory& oliwa – zdrowy i smaczny duet
Zupa pomidorowa z grzankami, pieczone pomidory, spaghetti all’ Amatriciana – to tylko niektóre pomysły na dania z pomidorami w roli głównej. Pamiętajcie też, że warto nie tylko z powodu walorów smakowych łączyć pomidorowe sosy i przeciery z oliwą z oliwek. Tłuszcze pomagają przyswajać likopen.
Sprawdźcie, jak wybrać najlepszą oliwę z oliwek.
Pomidory – do wyboru, do koloru
W sklepach i na targowiskach znajdziemy nie tylko te tradycyjne, czerwone czy malinowe pomidory, ale też bardziej oryginalne odmiany:
– zielone,
– żółte,
– pomarańczowe,
– czarne,
– czekoladowe.
Dzięki bogactwu kolorów letnia sałatka będzie wyśmienicie smakować i wyglądać. Oprócz kolorów, warto też przyjrzeć się gatunkom pomidorów, ponieważ nie każde tak samo dobrze sprawdzą się do suszenia, marynowania czy na sos lub przecier pomidorowy.
Najlepsze do suszenia będą pomidory o podłużnym kształcie. Do przygotowania pomidorów pelati odpowiednie są te podłużne lub odmiany San Marzano. Na przecier, sos lub domowy ketchup najlepiej nadają się:
- podłużne,
- paprykowe,
- bawole serca
- gargamele,
- daktylowe,
- San Marzano.
Do marynat wybierajmy koktajlowe, daktylowe, tygrysie oraz żółte i pomarańczowe, a do smażenia – pomidory podłużne, daktylowe, paprykowe i zielone.
Passata, czyli przecier pomidorowy po włosku
Passata to niegotowany, gęsty sos pomidorowy przygotowany z surowych pomidorów, które wcześniej pozbawiono nasion i skórek. Passata pochodzi z południowych Włoch, gdzie często jest produkowana w domowym zaciszu przez całe rodziny. Produkcja passaty zaczyna się pod koniec lata, gdy jest najwięcej pomidorów.
Jak zrobić domową passatę?
Najważniejsza rzecz to „passapomodoro”, czyli włoska maszynka (ręczna lub elektryczna), która wyciska sok wraz z miąższem pomidorów. Nie trzeba ukończyć kursu gotowania, żeby ją obsługiwać. Potrzeba tylko dwóch składników: mnóstwa dojrzałych i soczystych pomidorów oraz soli.
Zanim zabierzemy się do pracy, przygotujmy słoiki (wcześniej myjemy i wyparzamy). Wybieramy dojrzałe pomidory i myjemy je. Kroimy na pół i kładziemy na tacy lub blasze z piekarnika. Pomidory posypujemy solą (potrzebujemy ok. 3 kopiaste łyżeczki soli na 5 kg owoców). Pozostawiamy na około godzinę (najlepiej w słonecznym miejscu) aż sól się rozpuści. Następnie wystarczy wrzucać pomidory do maszynki. Sok i sprasowany miąższ wydostaną się z maszynki do miski, a zmiażdżone skórki i pestki wyjdą z boku maszyny. Po pierwszym tłoczeniu masa pomidorowa będzie dość płynna, dlatego ważne, żeby przecierać również kawałki pomidorów, które zostaną w urządzeniu. Pomidory przecieramy trzy, cztery razy, aż z passapomodoro przestanie wydobywać się sok.
Z 10 kg owoców otrzymasz około 8 litrów passaty, w zależności od jakości pomidorów. Smacznego!