Sposób przygotowania:
Usuwamy z mięsa nadmiar tłuszczu i ścięgna. Zawijamy cały kawałek szczelnie w folię i umieszczamy w zamrażarce na pół godziny.
Wyjmujemy mięso z zamrażarki i kroimy w 3-milimetrowe plastry w poprzek.
Układamy plastry na blacie i tniemy teraz wzdłuż na paski 3 mm. W końcu, tniemy paski ukośnie w małe kostki. Powinny być bardzo małe i jednakowej wielkości. Pamiętajmy, aby kroić je szybko: mięso ogrzewa się, staje się wówczas miękkie i trudne do krojenia.
Wkładamy mięso do małej miski, dodajemy cebulę, kapary, korniszony i szczypiorek – mieszamy równomiernie.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C. Kiedy osiągnie taką temperaturę odcinamy górę z brioche i tniemy na 10 kwadratów tego samego rozmiaru. Używając pędzelka do ciasta, obficie pokrywamy masłem obydwie strony kwadratów naszych brioche i układamy je na blasze do pieczenia. Pieczemy przez 7 do 8 minut, obracając raz kwadraty, pieczemy aż równomiernie się zarumienią. Studzimy.
Tuż przed podaniem wybijamy wszystkie jaja przepiórcze do małej miski. Wyjmujemy wołowinę z lodówki, dodajemy sól, zmielony pieprz, oliwę i energicznie mieszamy składniki łyżką. Kosztujemy i doprawiamy jeszcze w razie potrzeby.
Przed podaniem układamy brioche na tacy. Dzielimy mięso na 10 porcji. Dłońmi formujemy małe kopce z mięsa, kciukiem robimy zagłębienie w środku, aby zrobić miejsce na żółtko i układamy na wierzchu każdego tosta-brioche.
Z miseczki delikatnie wyciągamy żółtko bez śladu białka i zsuwamy je do wewnątrz mięsa. Kontynuujemy tak ze wszystkimi tostami, a na zakończenie oprószamy każdy pieprzem i układamy maliny skropione sokiem z cytryny, ewentualnie odrobiną soli i oliwy.