PRZYGOTOWANIE
Suszone grzyby zalewamy zimną wodą i odstawiamy w chłodne miejsce (najlepiej na całą noc). Gdy jesteśmy gotowi, by robić pasztet grzyby przelewamy na sitko i dokładnie odsączamy.
Kaszę gotujemy w osolonym wrzątku w proporcji 2:1 (2 porcje wrzątku na 1 porcję kaszy). Gotujemy ją na niewielkim ogniu pod przykryciem przez około 15 minut. Studzimy.
Warzywa – marchewki, pietruszkę, selera i cebulę – obieramy, kroimy w mniejsze, równe kawałki. W całości, bez obierania pozostawiamy jedynie czosnek.
Warzywa wykładamy na blachę do pieczenia, polewamy miodem i oliwą, oprószamy solą i pieprzem, po czym wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200oC z termoobiegiem na około 30 minut.
W tym czasie na średnim ogniu rozgrzewamy suchą patelnię i wsypujemy na nią wszystkie przyprawy. Mieszamy je i prażymy, aż poczujemy ich zapach. Nie można ich przypalić!
Do misy blendera przekładamy odsączone grzyby, kaszę gryczaną oraz upieczone warzywa (czosnek oczywiście wyjmujemy z łupinek) i mielimy na dość gładką masę. Masę przekładamy do misy i dalej mieszamy już ręcznie.
Dosypujemy orzechy (mielone i siekane), dodajemy tahini oraz sos sojowy, przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Na tym etapie masy można spróbować, by ocenić smak.
Następnie do masy wbijamy jajka i ostatni raz mieszamy.
Przekładamy do formy keksówki porządnie wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Pieczemy w 180oC przez około 50 minut.
Po upieczeniu zostawiamy w formie na 5-10 minut, a następnie delikatnie wyjmujemy na kratkę do przestudzenia.
Świetnie smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno. Lubię podawać go z klasycznymi dodatkami do pasztetu jak żurawina lub borówka, ostra musztarda czy ogórki kiszone.