Ciasto
Masło orzechowe ucieramy z jajkiem i brązowym cukrem.
Dodajemy śmietanę i nasionka wyskrobane z przeciętej na pół laski wanilii oraz sól. Ponownie miksujemy.
Wlewamy maślankę, dosypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i miksujemy krótko ostatni raz.
Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego (lub torebki strunowej z odciętym rożkiem) ze średnicą otworu około 0,5 cm.
Na przygotowany arkusz papieru do pieczenia wyciskamy niewielkie okręgi z ciasta. Po wyciśnięciu ok. 5 okręgów odcinamy kwadraciki z papieru i przechodzimy do smażenia. Kolejną porcję ciasta wyciskamy dopiero, gdy pierwsza porcja kończy się smażyć.
Na rozgrzany tłuszcz (olej rzepakowy lub smalec) wkładamy po kilka pączków – razem z papierem, który w trakcie smażenia sam się odklei. Wyławiamy kawałki papieru, a pączki smażymy z obu stron. Przez zawartość masła orzechowego pączki będą miały nieco ciemniejszy kolor niż te tradycyjne i należy je smażyć chwilę dłużej.
Polewa
Miękkie masło ucieramy na puch, dodajemy masło orzechowe, cukier puder, śmietanę kremówkę i sól, po czym miksujemy przez około 2-3 minuty.
Gdy krem jest już puszysty oceniamy konsystencję. Jeśli masa jest zbyt gęsta powoli dolewamy mleko i mieszamy.
Karmelizowane orzechy
Orzechy wsypujemy na patelnię, dodajemy cukier, masło i wodę. Patelnię stawiamy na średnim ogniu i czekamy. Masło powinno zacząć się topić, a cukier połączyć w wodą.
Gdy syrop zacznie się gotować i gęstnieć zaczynamy go obserwować. Karmel powinien pozostać złoty, ewentualnie ciemno-złoty, ale nie brązowy, gdyż może zrobić się gorzki. Patelnię zdejmujemy z ognia, gdy karmel osiągnie pożądany kolor.
Obtaczamy orzechy w gęstym karmelu, wysypujemy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, lekko posypujemy cynamonem i nieco mocniej solą. Zostawiamy do ostygnięcia.
Usmażone mini donuty polewamy sosem orzechowym (możemy je też zanurzać w polewie) i obsypujemy orzechami. Część z nich możemy posiekać, by uzyskać ciekawszy wygląd i konsystencję.